Bez tytułu
po 18-nastce Golioka.
żyje. powiedzmy. bez kończyn, podrapana, obita, z bólem mięśni i kości.
na dodatek szczęśliwa, bo było przeeeednio!
'...i jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat, sto lat niech żyje nam, sto lat, sto lat, sto lat niech żyje nam!'
chluśniem, bo uśniem.
i pierdole, że się ferie kończą, bo plan w porządku jest!
majooorka!