no:P
A ja dzis byłam na saneczkach:) z aNcia i Sonia!:] ale tak masakryczny łach był ze tego sie nie da opisac! upadki tak smieszne ze poprostu leze na sniegu:) polecam ten sport:D zjeżdżanie jest fajne ale jeszcze lepsze rozwalanie sanek Sonii:D polecam:P ii pomysły anetki naszej kochanej:)na miłe kopanie butelki od kubusia hehe! to trzeba zobaczyc zeby...poczuć magie...yy no własnie! joł!!!!!