moje nogi!!!!!!!!!
Ałć! Po dzisiejszym łażeniu tak mnie nogi bolą ale to chyba i nie tylko po tym! ale pokolei:) w szkole nie było tak źle jak sie wydawać miało! z fizyki kartkowka była głupia ale mam nadzieje ze kolejnej 1 nie bedzie!! Z chemii nam dzis odpusciła:) a na wf normalnie znowu masakra! na dwor biegac poszłysmy:/ aaaa protesty były! straszyłam ją ze do sądu pojde jak chora bede:P ale nie było źle. na 300 m biegałysmy z Klaudią biegłam ale MASAKRA!!!! płuc nie czułam a serce to normalnie w dupie miałam!!!!!Anecia na nogach ustac nie mogła. totalny bezbaz! ale DAŁYŚMY RADE!!!!:)))) potem kuRtuRaRnie o 16 sie z dziewczętami moimi spotkałam i do lasku na lipke:P Pytosza spotkałysmy jak na swoja bande czekał:)ławki popisałysmy wszystkie znowu i wojna na szyszki była:)) kolejnym razem rewanż ma być:)no nic powrot zaszłysmy po Sonii pieski jaki odjazd z nimi był szok!ręce od smyczy jeszcze mnie bolą! :) niedługo wycieczka:)) nie mam z kim siedziec trza so kogos znalesc:)oki kończe :) nie mam juz co pisac hehe:)) jak cos mi sie przypomni to dopisze papa:))( a na polowaniu jeszcze nie byłam):))