• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mama's gun!

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

wekejszyn?

wakacje? dzień świstaka. jedyna róznica to to, czy jem rano śniadanie, czy nie było nawet i boszkowo. być może będzie znów. i to już dziś. trzeba uciekać, żeby się nie zadusić w spalinach tej jebanej góry. na szczęście mam moje Klaksony;*, które mnie ratują od nudy. czekam na morzeeee. byle do sierpnia.... 

06 lipca 2006   Komentarze (9)
Tabaska
13 lipca 2006 o 16:56
milo, milutko , milusińsko ;)
melancholia
10 lipca 2006 o 19:54
To fakt... Góra przytłacza może nie tyle swoją wielkością, co atmosferą i społecznością..
anisia91
07 lipca 2006 o 11:33
hej faaaajny blog....zapraszam tez do mnie www.anisia91.blog.interia.pl pozdro:):)
zielone.okulary
06 lipca 2006 o 19:11
ah... ja mieszkam 1,5 kiloska od boszkowa:D... jakby co zapraszam na zimny napój;)
SKAndalistka
06 lipca 2006 o 16:38
jedź, jedź Kochanie baw się dobrze;]
A Klaksony zawsze beda razem ;*
kora
06 lipca 2006 o 15:59
Góra-miasto, w którym ilość plotek przekracza 3 krotnie ilość mieszkanców (byc może i więcej).wszystko jasne nic więcej nie trzeba dodawać:] pozdro:)
ewka
06 lipca 2006 o 15:07
aaaa klaksony są the ebst :D
TiGi
06 lipca 2006 o 15:01
to samo myśle że góra to jebnięte\"miasto\" ..:P ... byle do sierpnia a potem, mniamuuuś prawdziwe wakacje:D ...
mały g.
06 lipca 2006 o 14:46
a gdzie moje schabowe?eheh żona;)gdyby można było wymiotować górą to byśmy sie utopili chyba w kałuży naszych kolorowych rzygowin a to tak apropo smacznego ehehe

Dodaj komentarz

B_i_e_d_r_o_n_a | Blogi