list z ziemi...
po greenfest! duużo się działo. pan Ostrowski Adam pozamiatał(autograf mam!) + niezła bujaka jamaica z Jamalem! długi powrót do domu nocą, ścisk w tramwaju, pytanie o drogę, pan od pierdolenia i 3 km marszu.
tęsknię.
'diabeł krzyczy do ucha, anioł szepcze i kogo słuchać $1'
bo się Eldoka nawinął ostatnimi czasy!
^^.pzdr;*
ale dylemat i tak istnieje.
Dodaj komentarz